Co robić w ogrodzie?

Ogrody to przestrzenie ogromne. Jak już mówimy o przestrzeniach, to mi się w mojej głowie otwierają całkiem nowe – te przestrzenie właśnie. Myślę o tym, co mógłbym uprawiać na tym terenie. Uprawiać można różne rzeczy: ogórki, pomidory, lekkoatletykę, ziemniaki, rzodkiew, sporty ekstremalne, sałatę, pietruszkę, bieg po kasę, buraki, marchew, literaturę. Uprawiać można zarówno warzywa, jak i owoce – jabłka, gruszki, muzykę, maliny, truskawki, zawody, na przykład zawód sekretarki, aktora, uprawiać rolę – choć rola niekoniecznie filmowa nadaje się do uprawiania, tę się raczej „odgrywa, odtwarza”, tamta zaś rola to kolejna wielka przestrzeń. Wszędzie te przestrzenie.

 Ogrody to przestrzenie, w których nie tylko się uprawia. To również przestrzenie, w których się odprawia. Zależy, jak i kto. Odprawić można mszę w ogrodzie, gdy w budynku kościelnym jest za gorąco. Odprawić można z kwitkiem gościa, który w ogrodzie dzień i noc sterczy i nic tylko mu zaloty w głowie. Mądra kobieta odprawia nieproszonych gości. Takich na przykład rozwozicieli reklam, akwizytorów, którzy nie pohamują się przed tym, by swoją stopę między drzwi wcisnąć, gdy chce się ich odprawić. Taki akwizytor jak wejdzie do domu to jest gorszy niż pies – naświni, nabrudzi, mało pożytku z tego będzie. A jak już jesteśmy przy temacie zwierząt, to rozsądny gospodarz domu psa odprawia do ogrodu, do budy.

Takich przestrzeni, jak ogrody, tak wielofunkcyjnych miejsc to nie ma już nigdzie. Warto mieć własny ogród. Proszę tylko spojrzeć, ile daje on możliwości. Niby ogrody – czyli przestrzenie ogrodzone, a można w nich tyle zrobić, jakby żadnych granic nie miały.



Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl